Raz już wyjaśniałem kim jest szwaczka naszych czasów więc zalinkuję:
http://takiesobie.salon24.pl/537919,szwaczka-z-berlina-pisze-w-obronie-hg-w
Teraz w godzinie przeklętej do jedynej twierdzy i krynicy prawdy piszą szwaczki z całej Polski.
http://wyborcza.pl/0,95891.html?tag=czytelnicy+Wyborczej+odpowiadaj%B1+na+list+prezydenta+Dudy
Pozwólcie, że skoncetruję się na szwace pierwszej bo ona jako żywo zalinkowana jest na głównej stronie.
http://wyborcza.pl/1,95892,18518998,agnieszka-zacharewicz-dylik-do-andrzeja-dudy-zycze-ogromniej.html#MTstream
Otóż owa Pani pisze:
"Mój syn jest już dorosły. Po trzech latach rzucił studia i postanowił być kucharzem. Bardzo się ucieszyłam, że pasja będzie jego pracą. Od dwóch lat pracuje w różnych restauracjach bez umowy o pracę.
Córki jeszcze się uczą. Mówią nam, że szkoła jedynie realizuje program, że nie wynoszą z niej wiedzy. Starsza za rok kończy gimnazjum, a już się śmieje, że studia to obciach, i wyjeżdża stąd, bo chce być rysownikiem, co u nas nie ma przyszłości. Najmłodsza na razie się uczy. Ma czerwony pasek. Ale pytana z matematyki czy angielskiego nie bardzo wie, o czym mówi... Jedno z moich dzieci ma zdiagnozowane ADHD. Przeszło przez piekło szkolno-przedszkolno-środowiskowe."
Oto te wszystkie problemy ma pozałatwiać nowy prezydent. Tak są to problemy. Problem tylko w tym, że na ich załatwienie panująca PO wraz z PSL-em miały 8 lat - SŁOWNIE OSIEM. Jednak oczywiście szwaczki z łam GW to jakoś nie zastanawia, że jakoś tak jej syn pracuje na smiecówce bo takie a nie inne zasady zatrudnienia miłościwie nam panujący uważają za stosowne. Nie zastanawia jej, że partia która obiecywała nam powroty rodaków z zagranicy OSIEM LAT TEMU jakoś nie spełniła tego postulatu. Ba jej córka chce wyjechać.
I to jest wszystko oczywiście oczywiście wina Dudy. I ma to pozamiatać. Swój apel szwaczka z GW kończy słowami:
"My nie jesteśmy idiotami, Panie Prezydencie."
Oceńcie sami kto tu jest idiotą.
